piątek, 31 grudnia 2010

'Saturday Come Slow ..'

{http://www.youtube.com/watch?v=CSO_d1svtfU&feature=related}
Dziś dzień pod wezwaniem Julii Margaret Cameron.
Będę modelinką ..
Tamtego stycznia T powiedział ..
.. że to będzie najtrudniejszy rok w moim życiu.
Myślę, że w jakimś sensie dotrzymał słowa.
 

czwartek, 30 grudnia 2010

I jeszcze to ..
I tak odkryłam, że zdanie, które mnie tak urzekło ..
.. urzekło jeszcze kilka milionów ludzi i to dużo bardziej.
Dziś rano USŁYSZAŁAM There is a light that never goes out ..

'Take me home tonight
Where there's music and there's people
Who are young and alive
Driving in your car
I never never want to go home
Because I haven't got one anymore

Take me home tonight

Because I want to see people
And I want to see life
Driving in your car
Oh please don't drop me home
Because it's not my home, it's their home
And I'm welcome no more

 
And if a double-decker bus
Crashes in to us
To die by your side
Is such a heavenly way to die
And if a ten ton truck
Kills the both of us
To die by your side
Well the pleasure, the privilege is mine

Take me home tonight

Take me anywhere, I don't care
And in the darkened underpass
I thought Oh God, my chance has come at last
But then a strange fear gripped me
And I just couldn't ask
 
There is a light that never goes out'

{Morrissey}
Kilka miesięcy temu obejrzałam 500 Days of Summer
{http://www.youtube.com/watch?v=PsD0NpFSADM}
Kilka lat temu dostałam płytę The Smiths.

środa, 29 grudnia 2010

Lars and the Real Girl.

- Jesteś?
- Jestem.
Czuję się jak ten szczur.
Mam procę, ale generalnie mnie wmurowało ..

'Aua.' 
'Dziś przyjechało wiejskie kino
i na jeziorze błysnął lód
w sosenkach księżyc się rozpłynął
a mnie tam smutno jest ciut ciut..'

{AO}
'Każdy ma w ciele podłą kość.'

wtorek, 28 grudnia 2010

Miłości - z tak daleka.
Ciosy - z takiego bliska ..

poniedziałek, 27 grudnia 2010

'Przypuszczalnie zasadza się na samorzutnie dokonujących się zmianach w magazynie pamięci semantycznej, prowadzących do lepszego uporządkowania składowych informacji.
Pomaga w optymistycznym podsumowaniu dotychczasowego życia ..'

Trochę uporządkowałam. Dziękuję.
 Reminiscencja - bo o niej tu mowa - autorstwa S.
Jako i zdjęcie powyżej. 

niedziela, 26 grudnia 2010

 'Jestem wściekły i potwornie dotknięty i przerażony, że się nie mogę opanować, żeby Jej nie dotknąć, przerażony, że mogę Ją zgubić w tej mglistej nocy, więc Ją obejmuję, całuję, ale trudno jest docałować się do Agnieszki ...'

{Jeremi do Agnieszki}
'Masz rację, że los pilnuje nas wszystkich, żeby nam nie było za dobrze, ale przecież myśmy nie mięli takiego nadzwyczajnego życia i należy nam się cały zapas szczęścia, więc może moglibyśmy dostać to wszystko hurtem akurat teraz?!?'

{Agnieszka do Jeremiego}

sobota, 25 grudnia 2010

Amputowano mi serce. Wielokrotnie.
Bóle fantomowe dają o sobie znać.

'My anger starts to cry'
{Beady Belle} 
A wyszło jak zwykle ..

piątek, 24 grudnia 2010

{http://www.youtube.com/watch?v=eT-BqmapNDM}

czwartek, 23 grudnia 2010

Jak można nie wypić herbaty, o róży na dnie nie wspominając?
Trzeba zapytać J. On to potrafi.

'Nie masz pojęcia, jak strasznie chciałbym znaleźć jakąś Wielką Rację tego, co jest między nami, tego, co mnie tak przez Ciebie podnieca ku życiu, bo ciągle mi brak tej racji dla Ciebie ..'

J do AO.
Kto do AOB?

Jak można, wypijając herbatę, pozostawić różę na dnie?
Trzeba zapytać M. On to potrafi.
A ja, jak ta Jętka. Dzieweczka.
Marzę o jeszcze jednym dniu Życia

'It's like ten thousand spoons when all you need is a knife' 
{Ignerska/Morissette}
Drapacz Chmur.
Mój ulubieniec.
Myślę, że marzę o tym samym, co on.

Mieć wszystko w tym, w co chce się podrapać ..
Tasiemiec, który zna się lepiej na czymś innym.
Sam wygląda jak marzenie.
Wiatr, który marzy o tym, by nauczyć się pływać ..
Słodko SŁODKO
Gorzko GORZKO
Torcik i Pierniczki z czasem  ..
.. odnaleźli swoje drugie połówki.
Przedstawiam : Filiżamkę i Piżankę.

Przypadek czy figiel podświadomości?
Są też :
pierniki czekoladowe
w polewie tożsamej z torcikową
z tożsamym stadem lentylek !
Przedstawiam Państwu:

Torcik Czekoladowy 
w plewie cytrynowej
w posypce lentylkowej!

środa, 22 grudnia 2010

Sweterek pod kolor słodkości.
Paznokcie pod kolor serca.

Dziękuję A za słodkości, za serce.
Za to, że nigdy się nie zwiodłam.
' (..)
Na kocham cię stale! - śnieg.
Na żale, że Ty wcale - i - na tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej - śnieg
śnieg
śnieg
śnieg ..'

{Przybora/Kofta}

 eormalnen :)
Na całej połaci szadź ..

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Na całej połaci - śnieg.
W przeróżnej postaci - śnieg.
Na siostry i braci
Zimowy plakacik - śnieg... śnieg.

Na naszą równinę - śnieg.

Na każdą mieścinę - śnieg.
Na tłoczek przed kinem
Na ładną dziewczynę
- śnieg... śnieg.

Na pociąg do Jasła

Na wzmiankę, że zgasła
Na zdarte dwa hasła,
Na słał słał aż zasłał
Na dobre pobudki
Na gorsze ich skutki...
Na puste ogródki,
Na dzionek za krótki...

Na w sinej mgle dale - śnieg.

Na kocham cię stale! - śnieg.
Na żale, że wcale i - na tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej - śnieg
śnieg
śnieg
śnieg ..'

{Przybora/Kofta}
'Eugeniusz, między nami mówiąc, był ptakiem.
Cóż w tym dziwnego? Spytacie ..
Ostatecznie każdemu może się przytrafić.'

{Osiecka}

sobota, 18 grudnia 2010

'Chciałam zrozumieć wilka wycie, 
zaszyłam się samotnie w las.
I wiodłam wilkołacze życie, 

we wnyki wchodząc raz po raz.
Chciałam zrozumieć co ptak śpiewa, 

dotykać czasem rąbka chmur,
Przesiadywałam więc na drzewach, 

skończyło się porażką znów.

Minęła naiwności pora,
to było dawniej, a od wczoraj:

Mam ręce w kieszeniach, a kieszenie jak ocean,

Powoli chodzę i rozglądam się,
Kieszenie jak ocean, a ręce mam w kieszeniach,
Dlatego wiem gdzie żyję, dobrze wiem.


Była raz chwila uniesienia 

i wchłonął mnie radosny tłum.
Poczułam z ludźmi serca drżenie 

lecz w oczach ich był tylko lód.
Kiedyś ujrzałam ranną zorzę 

i wyciągnęłam do niej dłoń.
Tak blisko byłam głębin morza 

w kałuży tkwiłam jednak wciąż.

Wynik doświadczeń i poznania
 
oduczył mnie utożsamiania.

Patrzę na ludzi, z brzegu stoję,  
a wielką wodę w piersiach mam.
Zaglądam w lustro ze spokojem, 

bo wiem, że to jest światła gra.
Gdy mi gorączka nagle skacze 

w kieszeni mam dla pięści chłód.
Gdy na swej drodze śmierć zobaczę 

- wykrzyczę „Ta ma lekki chód!”

A póki co spacerologia,
to moja jest ideologia.'

{Wolski / Lubomski }

wtorek, 14 grudnia 2010

'Poprzyszywałaś sobie cekiny w kształcie gwiazdek do czapki?'
Dziękuję N za bajkowy wieczór.
Kocham Cię M

niedziela, 12 grudnia 2010

Nothing Personal.
Dziś dysonans poznawczy.
Rozwieszony pomiędzy:
głupototęsknotą 
a
samosobiezadowoleniem.
Jak te gacie na lince w ogrodzie.
Trzy razy TAK dla Katarzyny Miller :
3
'A może wracać do ciepłego jeszcze łóżka i spać dalej? A może pisać? Albo czytać? A może najpierw zrobię sobie śniadanko na tarasie i zacznę się zajmować kwiatkami, bo jak skubnę jednego, to skubnę drugiego i oczyszczę wszystkie z zeschłych badylków. A może jeszcze posiedzę, bo żadna z tych rzeczy nie poderwała mnie z sedesu ..'
Trzy razy TAK dla Katarzyny Miller :
2
'I pojawia się na przykład żółty błysk. Mam nowe żółte spodnie, a na jednej bluzce żółte papugi. Jeszcze dotąd nie przyszło mi do głowy, że to do siebie pasuje. Eureka! Pędzę ubrać się na żółto. Czyż to nie ożywczy pomysł? Albo przypominam sobie znienacka, że byłam dla siebie tak dobra wieczorem taka dobra, że zostawiłam trochę czegoś pysznego na dzisiaj, nie zeżarłam wszystkiego, bo przyszło mi do głowy, że może zechcę rano.
Kasia dzisiejsza dziękuje Kasi wczorajszej.'

Wczorajsza A - dziękuje A dzisiejszej.