'Na księżycu nie pocą się stopy.
I na księżycu ojcowie nie umierają.
Tam wszyscy są Noe.
Tam nie potrzebne parasole.
Na księżycu są smoki.
Możemy je oswajać.
Ale dlaczego, Bracie mój,
Księżyc jest tak daleko?
Tak daleko ..'
{http://www.youtube.com/watch?v=1sIncyYU4aA&feature=related}
Dziękuję Alinie Orlovej i T.
wtorek, 31 sierpnia 2010
poniedziałek, 30 sierpnia 2010
sobota, 28 sierpnia 2010
'There was a garden, in the beginning
Before the fall, before Genesis
There was a tree there, a tree of knowledge
Sophia would insist, You must eat of this
Original sin?
No, I don't think so
Original sin?
No, it should be
Original sinsuality
Yaldaboath , Saklas, Samael
I'm calling you
I say
Sophia would insist, You must eat of this
Original sin?
No, I don't think so
Original sin?
No, it should be
Original sinsuality
Yaldaboath , Saklas, Samael
I'm calling you
I say
You are not alone in your darkness ..'
{ Tori A.}
piątek, 27 sierpnia 2010
10 rzeczy, które potrafię na pewno:
2. wyhodować maleńką botwinę i gigantyczny koper
3. obgyźć wszystkie paznokcie w chwilkę
4. rozśmieszyć do łez - przynajmniej 1 osobę pod słońcem
5. zjeść kilo wiśni razem z pestkami
6. nie nudzić się zupełnie ze sobą
7. zapleść sobie koronę na głowie
8. nosić jeden pierścionek na raz
9. wkurzać coponiektórych niemiłosiernie
10. zapomnieć w sekundę wszystko, co nie ważne ..
czwartek, 26 sierpnia 2010
Tak sobie myślę,
że czas już szykować zapasy na Bury Czas.
Choć parasole jeszcze ciągle w poczekalni,
ja już przetworuję.
Słój aksamitnego mchu - jest.
Trzy słoiczki pienistych fal - jest.
Wielki wek prażonego piasku - jest.
A na najbursze dni?
Na najwyższej półce spiżarni mego serca ..
.. flakon z Twoim sennym oddechem
.. kilka płatków słoności Twojej skóry
.. kocioł ciepła Twoich stóp - do odgrzania.
{dedykuję, daruję - ASSowi Przestworzy}
środa, 25 sierpnia 2010
'Pipi narodziła się przypadkiem.
Córka pisarki, Karin, była chora, prosiła mamę,
by ta opowiedziała jej jakąś historyjkę.
Na pytanie, o czym chce usłyszeć opowieść,
Karin odpowiedziała: „O Pippi Langstrump.”
Tak powstała mała dziewczynka, o rudych włosach,
twarzy usianej piegami, chudziutka,
ale nieprawdopodobnie silna.
Zamieszkała w willi Śmiesznotce
w pobliżu drzewa lemoniadowego,
a jej przyjaciółmi - poza koniem w cętki i małpą – są Annika i Tommi.'
A o kim ja mam pisać, hm?
Subskrybuj:
Posty (Atom)