piątek, 17 września 2010

'Pan Gąsienica i ona spoglądali na siebie przez pewien czas w milczeniu, wreszcie Gąsienica wyjął z ust cybuch nargili i zwrócił się do niej sennym, znużonym głosem:
- A kimże Ty jesteś ?
Nie był to zachęcający początek rozmowy .. 
Odparła z pewnym onieśmieleniem:
- Ja prawie nie wiem, proszę pana, kim jestem w tej chwili .. oczywiście wiem, kim byłam wstając dzisiaj rano, ale wydaje mi się, że od tego czasu ..
.. musiałam się przemienić parę razy ..'

{Lewis C}

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz