'Jak siedem nieszczęść po nocach woła:
'cóż to takiego, miły, coś Ty ode mnie wolał?'
przy biurze siedzę zgrzebnie, długopis dzierżąc w dłoni.
Tylko się wierszem modlę, tylko się wierszem łaszę ..
Ty milczysz coraz podlej - w najdalszy kąt się zaszyj!'
Rozpisałam się jak głupia, a w dodatku takie bazgroły..
Mażę tak paskudnie, bo kot mi siedzi na głowie,
a grejfrut kapie na poduszkę..
{Agnieszka Oczywiście}
Mażę tak paskudnie, bo kot mi siedzi na głowie,
a grejfrut kapie na poduszkę..
{Agnieszka Oczywiście}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz