niedziela, 9 stycznia 2011

'Tu będziemy mieszkać - powtórzyła Mama - To jest wyspa Tatusia. Tatuś będzie się tam nami opiekował. Przeniesiemy się na nią na resztę życia i zaczniemy wszystko od nowa.
- A ja zawsze myślałam - odezwała się Mała Mi - że tę plamę zrobiła mucha.
Mama Muminka zeszła z krzesła.
- To czasem trwa. To może nawet bardzo długo trwać, zanim wszystko się ułoży - powiedziała.
I wyszła do ogrodu.'

{'Tatuś Muminka i Morze', s.16}

5 komentarzy:

  1. Czy wszystko ma być o swoim czasie ?
    Czy trzeba czekać i oczekiwać?
    Czy poganiać ?
    Czy trzeba niuchać i tropić ?

    Niezależnie co się robi i tak nadejdzie to co ma nadejść ?...

    Mama Muminka zęby zjadła na Muminku - wie więcej..

    OdpowiedzUsuń
  2. każda Mama wie więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wymieniasz same pytania .. a może jakaś odpowiedź?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedna strona zadaje, druga odbiera ;)

    Także proszę się tu nie migać. Jak panna migotka. (to chyba ta sama bajka..)

    OdpowiedzUsuń
  5. Owszem, ta sama bajka, - to być może troszkę płytka postać, ale postać literacka - z dużej litery bardzo proszę :)

    OdpowiedzUsuń