'Odkąd Cię tu nie ma, przestaję trochę wierzyć, że mogłaś mi się w ogóle przytrafić ..
Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, z łóżka w którym leżę - do miejsca, w którym właśnie popijasz, na szerokość kołdry która okrywa nas oboje, też potrafię tęsknić do Ciebie przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twojego.'
{czemu J do A}
Już to czytałam, już to pisałam, już to czułam.
Ileż można!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz