'Legenda mówi, iż w poszukiwaniu nowej postaci Miler udał się do lasu, a po paru godzinach, nie znajdując niczego, zrezygnowany udał się w kierunku polany. Zamyślony potknął się o kopiec kreta. Początkowo kret wydawał się zwierzątkiem mało medialnym, a rysunki kreta w atlasie przyrodniczym nie spodobały się Milerowi. Postanowił przestylizować postać według swojego pomysłu i tak zrodził się Krecik.'
Oby się częściej ludzie tak owocnie potykali.
Wszystkiego najlepszego dla pana Zdenka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz