niedziela, 23 maja 2010

W piątek w nocy mój zegar w sypialni stanął o tej samej godzinie co na ilustracji.
Śpię w takiej właśnie pozycji, gdy sytuacja wymaga przeczekania.
Czekam więc, choć czekanie podobno wyszło z mody..
Moja poduszka jest w kwiaty, tyle, że niebieskie. Uf. 

{Ilustracja nieznanej mi autorki z pisma na Z}

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz