czwartek, 8 lipca 2010

Czekam.
Czekam.
Nasłuchuję.
W niemożliwym napięciu.
Co kilka chwil przypominam sobie o oddechu.
Wdech..
Czekam.
Czekam.
Nasłuchuję.
W jeszcze niemożliwszym napięciu.
A! Wydech.
Czekam.
Czekam.

{KN}

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz