Otacza mnie wielki błękit.
Toń w kolorze indygo.
Wstrzymuję oddech i zanurzam głowę pod powierzchnię.
Myślę o niebieskich migdałach.
Kipi błękitna krew - wypycha mnie na wierzch,
a błekitnoszare tęczówki prześwietlają kipiel.
.. i Cykoria Podróżnik oczywiście.
Szkoda, że tak nie lubi stać w wazonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz