Słuchałam dziś dużo radia.
Szczególnie rano.
Słuchałam, słuchałam ..
I okazuje się, że każdy ma tak zwaną : częstość własną.
To właśnie Częstość Własna u Oskara Matzerath'a
wybijała szyby w oknach mojego późniejszego liceum.
Znam pewnego człowieka,
który ma poważne problemy z częstością ..
Ciekawe, co potrafi moja własna osobista częstość?
A co potrafią Wasze?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz