Serce.
Rybie.' Nie można wyobrazić sobie snu ryb.
Nawet w najciemniejszym kącie stawu, wśród trzcin
ich spoczynek jest czuwaniem
wiecznie ta sama pozycja
i absolutna niemożność powiedzenia o nich:
złożyły głowę.
Także ich łzy są jak krzyk w pustce - niepoliczone.
Ryby nie mogą gestykulować swojej rozpaczy.
To usprawiedliwia tępy nóż, który skacze po grzbiecie
zdzierając cekiny łusek.'
{ZH}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz