'Może mogłaby pani opisać mi swoje dolegliwości
i powiedzieć, co pani o nich sądzi?
i powiedzieć, co pani o nich sądzi?
Analizowałam w myślach te słowa, obracałam je podejrzliwie, jakby były okrągłymi, wypolerowanymi morską falą kamyczkami, z których niespodziewanie mogą wysunąć się ostre kły.
Głosem płaskim i beznamiętnym - żeby mu pokazać, że jego uroda i jego rodzinna fotografia nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia - powiedziałam doktorowi, że w ogóle przestałam spać, że nie jem i że nie mogę czytać. Nie powiedziałam mu natomiast nic o tym, co stało się
z moim pismem, chociaż to najwięcej mi dokuczało ..'
{SP}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz